"Norbelana", wcześniej - Fabryka Karola Eiserta. Stała przy ul. Żeromskiego od 1905 roku. W szczytowym okresie zatrudnienie znajdowało w niej 1050 osób. Produkcji zaprzestano w 1994 roku, a budynki zo...
Zasoby z tagiem wyburzenia
Materiałów w kolekcji: 128
"Norbelana", wcześniej - Fabryka Karola Eiserta. Stała przy ul. Żeromskiego od 1905 roku. W szczytowym okresie zatrudnienie znajdowało w niej 1050 osób. Produkcji zaprzestano w 1994 roku, a budynki zo...
"Norbelana", wcześniej - Fabryka Karola Eiserta. Stała przy ul. Żeromskiego od 1905 roku. W szczytowym okresie zatrudnienie znajdowało w niej 1050 osób. Produkcji zaprzestano w 1994 roku, a budynki zo...
"Norbelana", wcześniej - Fabryka Karola Eiserta. Stała przy ul. Żeromskiego od 1905 roku. W szczytowym okresie zatrudnienie znajdowało w niej 1050 osób. Produkcji zaprzestano w 1994 roku, a budynki zo...
Przebudowa ulicy - widok na teren, gdzie stały frontowe kamienice przy ul. Zachodniej na odc. Więckowskiego / Próchnika.
Przebudowa ulicy - widok na teren, gdzie stały frontowe kamienice przy ul. Zachodniej na odc. Więckowskiego / Próchnika.
Przebudowa ul. Zachodniej. Rozbiórka domów na odcinku od Więckowskiego do Próchnika. W centrum zdjęcia, rozbiórka frantowej kamienicy pod adresem Zachodnia 66.
Przebudowa ul. Zachodniej na odc. Próchnika -Więckowskiego - widok na rozbierany budynek frontowy od str. podwórka.
Widok podwórka i oficyn przy ul. Zachodniej 66. Było to podwórko do którego można było się dostać od strony ul. Piotrkowskej, przez posesję nr 17.
Przebudowa ul. Zachodniej przy ul. Próchnika. Widoczny fr. budynku to dawny hotel Bristol stojący przy ul. Zawadzkiej 11 róg Zachodniej.
- Zdjęcia Pana Henryka Ciapczyńskiego
- Okiem Holendra 6 - ul. Traugutta
- Panorama Łodzi z kościoła przy ul. Sienkiewicza 60
- Norbelana
w czasie gimnazjum to czasami przychodzili, przychodził na przykład do nas znakomity chórmistrz i dyrygent Profesor Władysław Raczkowski, bo ja go poprosiłem, żeby on skorygował, czy ja dobrze ten chó...
Tu to pracowały całe rodziny, tu nie było innego, niemusowo nawet było zamykać drzwi, jak się szło do pracy, bo tu jeden drugiemu pilnował. Zresztą tu nikt nie wszedł, bo brama była zamykana od 23.00 ...