Badaczka: A jak się pracowało? MK: Dobrze. Na ogół wesoła atmosfera była, no. Ludzie byli ze sobą zżyci, nie było tak, że jeden drugiemu zazdrościł. No to zżyci byliśmy. Przeważnie to się ze wszyst...
- Stefan Banasiak (1929 – )
- Tadeusz Baś (1942 – )
- Maria Bienias
- Maria Bienias
- Zbigniew Bokszański (1940 – )
- Halina Budzyn
- Adam Bukowczyk (17.09.1923 – )
- Marek Burski (16.06.1956 – )
- Bogdan Chibowski (28.09.1956 – )
- Teresa Cieślikowska (1926 – )
- Sławomir Cieślikowski (1926 – )
- Olga Czarniawska (1930 – )
- Eugeniusz Czerniawski
- Jerzy Dietl (1927 – )
- Halina Elczewska (1919 – )
- Irena Fabjańska (10.05.1946 – )
- Karol Fabjański (25.07.1943 – )
- Zofia Filipowicz (18.04.1948 – )
- Krzysztof Fraszczyński (03.04.1956 – )
- Stanisław Gerstenkorn (02.06.1931 – 04.02.2016)
- Marek Gosa (09.05.1958 – )
- Andrzej Hibner (27.07.1946 – )
- Wiesława Homdziuk (1950 – )
- Michał Jadczyk
- Bożenna Jagieło
- Ryszard Jajte (1933 – )
- Zbigniew Jakubowski (1934 – )
- Lech Jan (08.04.1952 – )
- Krzysztof Jażdżewski (27.11.1938 – )
- Zofia Jóźwiak (28.08.1935 – )
- Franciszek Kaczmarczyk (1922 – )
- Lidia Karpińska-Janicka (10.12.1958 – )
- Honorata Kaszczyk (02.05.1916 – )
- Jerzy Kaźmierczyk (04.09.1932 – )
- Wojciech Kilański (07.05.1930 – )
- Bogdan Kitaszewki (01.05.1934 – )
- Janusz Kliszko (01.11.1955 – )
- Józef Kłosiński (1946 – )
- Jerzy Kmieciński (1927 – )
- Aleksander Kochelski (23.03.1952 – )
- Ewa Kocięcka (03.08.1927 – )
- Grażyna Kononowicz (1942 – )
- Bronisława Kopczyńska-Jaworska (1924 – )
- Stanisława Kowalska (1928 – )
- Maciej Kozubal (18.01.1969 – )
- Jan Krawczyk (1947 – )
- Wojciech Król (02.11.1938 – )
- Edward Książczyk (24.12.1924 – )
- Leokadia Kubiak (01.12.1926 – )
- Włodzimierz Kubyszek (1950 – )
- Mirosław Kuligowski (10.02.1944 – )
- Jolanta Kulpińska (1928 – )
- Marek Kuś
- Jadwiga Kwiatkowska
- Krystyna Latuszewska (12.11.1928 – )
- Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska (1927 – )
- Jacek Lipiński (27.03.1953 – )
- Stanisław Liszewski (1940 – )
- Waldemar Ludwisiak
- Krystyna Lutyńska (1931 – )
- Włodzimierz Małek (1935 – )
- Alina Marchewka (1936 – )
- Edward Marchewka
- Grażyna Matuszewska
- Joanna Modrzejewska
- Edward Muller (1938 – )
- Barbara Myszkowska (Gutekunst) (09.11.1928 – )
- Ewa Nagurska (12.05.1935 – )
- Danuta Narojczuk (01.09.1950 – )
- Wanda Nowakowska (1929 – )
- Ewelina Nurczyńska-Fidelska (11.08.1938 – )
- Romuald Olaczek (1934 – )
- Zbigniew Olaczek (1931 – )
- Grażyna Owczarek (1946 – )
- Ryszard Panasiuk (1931 – )
- Małgorzata Pawlak
- Ewa Perlińska (02.11.1958 – )
- Andrzej Piechocki (1940 – )
- Elżbieta Piotrowska (1952 – )
- Kazimierz Pliszka (10.1921 – )
- Wojciech Płoszajski (02.08.1938 – )
- Władysław Popiół (1919 – )
- Józef Przedpełski (1921 – )
- Klaudia Pyrzyńska (1998 – )
- Marceli Romanowski (17.05.1931 – )
- Michał Seweryński (1939 – )
- Tomasz Siciński (1972 – )
- Barbara Sieroń (1950 – )
- Leon Sikorski (15.01.1936 – )
- Przemysław Sipa (1929 – )
- Romuald Skowroński (1926 – 2013)
- Leszek Skrzydło (31.10.1931 – 11.12.2011)
- Piotr Słowikowski (09.03.1949 – )
- Beata Stefańska
- Bronisława Stolarska (02.01.1944 – )
- Jadwiga Stysińska (19.08.1936 – )
- Barbara Supera
- Natalia Surdy (1940 – )
- Andrzej Szkudlarek (27.02.1954 – )
- Eugenia Szpara
- Marek Szymański (20.06.1948 – )
- Krzysztof Szymczak (30.04.1959 – )
- Krystyna Śreniowska (1914 – 2013)
- Ryszard Tarazewicz (17.11.1942 – )
- Jolanta Tobera (1944 – )
- Jolanta Tobera (1944 – )
- Edward Tranda
- Janusz Tryzno (1948 – )
- Ryszard Uljański (02.04.1954 – )
- Bogdan Urbański (06.07.1952 – )
- Mirosława Walczak (18.02.1958 – )
- Jerzy Weinberg (1937 – )
- Władysław Welfe (1927 – 2013)
- Piotr Werner (1956 – )
- Krzysztof Więcek (1962 – )
- Zbigniew Włodarczyk
- Beata Włodawska (Wojtasiak) (27.05.1962 – )
- Andrzej Wojciechowski (27.08.1930 – )
- Maria Wojtasiak (03.06.1941 – )
- Leszek Wojtczak (1939 – )
- Ewa Wypustek
- Wacława Zaczek (03.07.1924 – )
- Katarzyna Zawadzka
- Danuta Zielińska (28.01.1960 – )
- Jan Ziomek (22.01.1934 – )
łącznie wyników: 857
Jeszcze wtedy Żydy mieszkały tam w bramie, no... On był takim trochę rabinem, także tam wszystkie kurczaki, co mieli do zabicia, to tam przychodzili z nim, bo to miało być koszerne, tak? No to przycho...
A taki przypadek był, że idzie taki po podwórku, dwie osoby: mężczyzna i kobieta, i tak patrzą, patrzą. Tu na parterze coś tam mówią, a ten sąsiad, co tu mieszka, to się spotkał z niemi i one się...
I w tymże środowisku łódzkim, w ŁTF-ie, skupiało się całe życie fotograficzne. Bo wtedy nie było żadnych uczelni fotograficznych, a tutaj koledzy zdobywali wiadomości poprzez dyskusje, uczestniczenie ...
W domu atmosfera była zawsze serdeczna, ciepła. Pełno kolegów przychodziło zawsze do nas, dlatego że to było duże mieszkanie. Chłopcy brali swoje książki, przychodzili i uczyli się. Zamiast u siebie w...
Życie odbywało się we famułach i na boisku „Bawełny”. No, boisko „Bawełny”. W zakładzie odbywały się tak zwane turnieje, rywalizacja między zakładami, przędzalnia na tkalnię, t...
„Pstrąg” to była rzecz przyjemnościowa, jednocześnie zresztą wtedy, nie mówiłam o tym wcale, ja żeglowałam i to żeglowałam dość intensywnie, no ale to się nie wiąże z Łodzią, chyba tylko pierwszy sezo...
Różnie, bo to zależy od tego, czy się coś udało wymyślić, jakiś wynalazek. Czy udało się go w konsekwencji tego wszystkiego, co wymyśliliśmy, wdrożyć. Bo przecież nie o to chodziło, żebyśmy sobie po p...
Ja wiem tylko jedno. Mogę to skwitować jednym zdaniem, że zamordowano kurę, która znosiła złote jaja. Bo za nasze pieniądze, za nasze podatki utrzymywano kopalnie. Tak jest smutna prawda. Tyle tylko, ...
Zwolnienia, takie nieprzyjemne, zaczęły się w naszej fabryce tak na koniec ‘99 roku. Tak dziewięćdziesiąty dziewiąty. Już trzeba ograniczyć, już są poważne kłopoty. Wojsko też jest ograniczone. ...
Ludzie zakładali tak: oni tu muszą pracować, oni tu będą pracować i niech się każdy odczepi od tego, koniec. I to było związane z tym, że ci ludzie, znaczy, gdyby chcieli słuchać ludzi mądrzejszych od...
Związki zawodowe także dbały o nas dlatego, że była kasa zapomogowo-pożyczkowa. Należałem do tej kasy zapomogowo-pożyczkowej i to było coś, co ludzi też bardzo integrowało ze sobą, dlatego że z tych f...
Związki zawodowe zajmowały się, problemami poszczególnych ludzi. Ktoś miał problem powiedzmy z mieszkaniem, ktoś miał problem z kierownikiem, czy majstrem, majstrową, to mógł iść, bo związki zawodowe,...
Byłam przewodniczącą oddziałową NSZZ "Solidarność" na oddziale i prócz tego byłam również członkiem zarządu komisji zakładowej - byłam protokolantem. Sporządzałam protokoły ze wszystkich zeb...
Wracając teraz już do końcówki lat osiemdziesiątych, znowu był taki moment trudny, osiemdziesiąty dziewiąty rok, pierwszy rząd niekomunistyczny, znowu co będzie, jak to będzie, nikt nic nie wiedział. ...
Uważam, że przejście z tych struktur starego systemu do nowego za bardzo gwałtownie nastąpiło. Przecież ja dostałem pierwszy samochód, kiedy zapisałem się na maluszka. Jeszcze za starego systemu...
Musiał się zmienić już nie tylko skład, bo trzeba było tam jednak te stanowiska poobsadzać, ale program, bo nie można było podtrzymywać dalej tego programu, który wykwitł z tego, co mówiłam, z tego ok...
Nie mogłam zmienić pracy, bo wiedziałam, że ta szkoła, że ta praca mi też zapewni szkołę średnią, bo płacono mi za godziny, te które mogłam wcześniej wychodzić, czy jak były egzaminy, to należały mi s...
Kino. Gdynia i Wisłą akurat, czyli tam, gdzie ich nie ma. No jeszcze była Młoda Gwardia, gdzie teraz jest salon, przedtem była Era, teraz jest Rossman. To było jedyne kino, w którym Młoda Gwardia, nie...
Zgodnie z przepisami był behapowiec, bo przy tej ilości ludzi musi być behapowiec. Behapowiec dbał głównie o to, żeby były tabliczki ostrzegawcze, że tam nie wkładać rąk. Ponieważ on też zajmował się ...
Ona w prawdzie przyczyniła się do zburzenia domków kunitzerowskich, ale nie jestem pewna, czy to jest taki grzech, jeżeli w tych domkach nie było wody, nie było ubikacji, nie było w ogóle kanalizacji,...
(…) potem pisali o tym w Łodzi nie tak dawno temu, takie jakieś teksty rozrachunkowe były, że ta Honoratka, to równocześnie była zbiorowiskiem agentów UB i SB, i dlatego mogła przetrwać czasy jako kaw...
Jak robiłem, to babcie jak mi przynosiły, to chciały żeby nie zginęła maszyna, to wycenić ją na jaką, żeby jak zginęła, to jej wartość tam wyceniały. Dużo. Ja mówię, co Pani, przecie ta maszyna to jes...
To tak trwało, można powiedzieć, że dwadzieścia lat, Ale był to zespół młody, cały czas zawiązywały się przyjaźnie, powstawały małżeństwa. W tym moim trzydziestoosobowym zakładzie powstały dwa małżeńs...
Pracę zawodową rozpocząłem dość wcześnie, bo miałem czternaście lat. Poszedłem do pracy w włókiennictwie. To z dziada pradziada w sumie. Dziadek był włókniarzem, bo sprowadził się do Łodzi gdzieś koło...
(…) ale były też filmy rozrywkowe, i były filmy, które, nikt o tym nie wie, nikt nie pamięta, ofiarowała nam na przykład w darze, Polsce, nie nam - szkole, ale Instytutowi Filmowemu, Ameryka.
Łódź wyglądała tak. Było bardzo dużo kominów, a z tych kominów, wiadomo, był niestety dym. Zamykam oczy i widzę te kominy dymiące. Nawet piosenka jest taka: i kominów tych tysiące. Komin przy kominie...
Kiedy zlikwidowano stołówkę w „Popularnym”, założono stołówkę na terenie zakładów, tutaj jak jest straż, niedaleko stąd. To tu przeniesiono stołówkę, z tym że u nas było można wykupić sobi...
W tym ośrodku samodzielnym tej fabryki przyjmowałem młodych ludzi i przyszedł taki młody technik podłódzki, który był i ambitny, i zdolny. I wyrastał u nas w ośrodku. To trwało ileś tam lat. Zrobił dy...
W 2002 roku jak już całkowicie fabryka upadła, no to zaczęłyśmy działalność w jednym z oddziałów. Produkowałyśmy z koleżanką płótno introligatorskie i stąd jest nasza nazwa „Kaliko", bo pop...
Zakłady Niedzielskiego. Na Narutowicza 31, to była cała centrala, a ja pracowałam na... Na Kopcińskiego 31, to była centrala główna, taki w takim pałacyku, a ja na Narutowicza na zakładzie B, tam właś...
On się na początku nazywał zakład "Kruschego i Endera". W sumie ten zakład założył Krusche, a później przejął jego syn Waldemar Krusche i dołączył do niego Ender. Chyba Stanisław Ender. Imie...
[…] zakładowy klub sportowy się mieścił na ulicy [obecnie] Przybyszewskiego, tutaj na początku. Metalowiec się nazywał. Ten klub sportowy, Metalowiec, finansowany przez Strzelczyk. Ale ja nie m...
Stołówka była oddzielnie i tam były wydawane obiady, to znaczy trzeba było wykupić sobie karnet, prawda? Tam były wydawane obiady, tak były organizowane sylwestry dla załogi, tam były różnego rodzaju ...
Na początku było tylko trzy miesiące urlopu macierzyńskiego, później już za moich czasów było cztery miesiące, cztery miesiące, już było więcej. Poza tym, jeżeli chodzi o ochronę zdrowia, przecież był...
Była u nas zakładowa gazeta, był radiowęzeł, (…) z tego, co mnie się jakoś kojarzy, to była zawsze przynajmniej jedna audycja w tygodniu albo dwie organizowane. Był taki kolega, on pracował w z...
Zakład włókienniczy składa się z trzech działów - z przędzalni, tkalni i wykańczalni. Ja już nie mówię o sortowniach, o takich drobnych pododdziałach. Na przykład tkalnia miała pododdział przygotowawc...
Zakład składał się z kilku części. Podstawową częścią, w której ja na co dzień przebywałem, to był mimo wszystko biurowiec, czyli ta część zakładu, która w zasadzie miała bardzo mizerny wkład na samą ...
Zakład generalnie produkował trzy typy przędzy, można powiedzieć. Był taki cały wydział elano-argony i tam produkowano przędze tkackie, to była właśnie mieszanka elany z argoną. To oczywiście wtedy by...
Jak wszystkie tutaj włókiennicze się zamykały, zaczęło to wszystko się prywatyzować, to przejął to z zagranicy, już nie pamiętam z którego państwa. Przejął te zakłady i zostali Ci ludzie, co pracowali...
Gdańska 91/93. To był Zakład Chemicznej Obróbki Włókien, czyli część zakładu precyzyjnego, czyli wykończalni. Cały zakład dzielił się na pracownie. Tam były pracownie drukarstwa, pracownia tkanin szkl...
Chcę wrócić do moich ulubionych przedmiotów. Język polski lubiłem, matematykę lubiłem z tego prostego względu... Aha! Język polski lubiłem dlatego, że w pierwszej klasie mieliśmy młodą polonistkę z b...
Nie, nikt wtedy tak zdjęć nie robił przecież, nie. Aparat to było cudo jeszcze, no. Nawet w siedemdziesiątych, siedemdziesiątym piątym roku to mało kto miał w ogóle aparat. Szło się to do fotografa na...
O jednej rzeczy muszę powiedzieć, mianowicie znowu o sprawie która jest nienotowana albo zupełnie nieuwzględniana w historii tego co się działo w '45 roku, mianowicie Łódz była częściowo obsa...
Był problem taki, że po dziewięćdziesiątym roku zaczęły się pojawiać w nowej sytuacji gospodarczej nowe wyzwania przed nami. Wtedy z pewną grupą moich równolatków z wydziału wykończalni, tych, którzy ...
W tej starej części, jaka by nie była, to sanitariaty były normalne, przemysłowe. A w tym mieszkalnym to sanitariaty były mieszkalne, ale nie dla załogi, która liczyła 500 osób. Wobec czego panie nie ...
potem tu za bardzo nie , nie rozgadywać, to jeszcze zaraz gdzieś tak koło sześćdziesiątego, czy sześćdziesiątego drugiego roku nas znowu tam pogoniła, zdaje się, straż, już nie pamiętam, o co tam im c...
mieliśmy wspólny, wspólny ten, pokój, gabinet, że tak powiem, gdzie był telefon. No i tam nieraz koledzy opowiadali, jak mieli dyżur przy telefonie, jest telefon: „Czy to Polski Związek Wędkarski?” - ...
Do zakładu pracy dostałam się, ponieważ skończyłam tę szkołę krawiecką i tak byłam byłam przyzwyczajona. Tak mnie nauczono przynajmniej. I zostałam taką krawcową. Bo wtedy jeszcze nie było takich punk...
Cztery, właściwie to się cztery obsługiwało. Jak chciała pani dorobić, se dwa dobierała. Ale to już pani lota jak kołowrotek. To nie było tak łatwo. Przycie się nici zrywały i wszystko. Przycie n...
Byłem jednym z grupy szesnastu osób, która przyjmowała z Włoch najnowszy wtedy zestaw maszyn do produkcji skarpetek. Matejki tak zwane - dwucylindrowa maszyna. Odbieraliśmy je razem z Włochami, więc u...
Na godzinę w pół do szóstej trzeba było iść. Się robiło osiem godzin. No też się nadróbkę robiło, w nocy. Robiliśmy soboty. Bo to też się robi w soboty. Nie było wolnych sobót. Nadróbki były też Jak c...
Tutaj należało... Ci, którzy byli zwalniani, powinni wziąć sprawy w swoje ręce, czyli szukać pracy, albo otwierać własny jakiś interes i część z nich, tych szczególnie, powiedziałbym, bogatych finanso...
Pamiętam jeszcze dokładnie, ale to niezwykle dokładnie pamiętam, noc z 19 na 20 stycznia 1945 roku, kiedy przyszło tzw. wyzwolenie. Otóż wtedy było obowiązkowe zaciemnienie - wszystkie okna były zacie...
Światopogląd - to jedno. Ten kościół właściwie włażący w każde..., w byle jaką imprezę. Wszędzie ten czarnych stał i z tym kropidłem. Nie! To mi się bardzo nie podobało i nie podob...
Siostry mamy, które robiły inne hafty na płótnie, na przykład haft Richelieu, ciocia, która też była zabrana podczas wojny do Niemiec na okopy nawet tam robiła, nawet tam mój tato w niewoli zrobił ser...
Ja właśnie w tym przedstawieniu ze składanki sienkiewiczowskiej występowałem jako Bohun. Tam mnie upatrzyła sobie Panna Słoniowska. Rysia ją nazywano w domu. Maria miała na imię. I ona widocznie tak m...
Muzeum Miasta, jak już powiedziałem wspominam jako w swojej działalności najważniejszą rzecz to Miscellanea. Ale w ogóle prowadziłem tam dział, a potem sekcję w Dziale Sztuki Grafiki. Ponieważ z nasta...
Jeżeli chodzi o te warunki BHP, to one były takie pozorne. Się mówi BHP, to powinni te warunki być spełniane, a tak jak mówiłem, że jeżeli chodzi o dopuszczalny ten hałas, to były te normy przekraczan...
AZ: A od czego zależała płaca? Czy tylko od ilości przepracowanej, czy od stażu, od doświadczenia? Nie, żadnego… Od ilości, od jakości materiału, bo to tak samo był brakarz i sprawdzał. I od i...
Łódź niewiele się zmieniła. Łódź zmieniła się teraz tylko dlatego, że powstały właśnie te bloki, które teraz są takie modne. Które zaczęły budować się w czasach komunistycznych. Bo przed wojną przecie...
Jeszcze zanim się wprowadziłyśmy, to była jakaś grubsza afera, że kogoś zadźgali i przez ulicę chodził zakrwawiony. A tak... wyprowadzka... po tym, co zobaczyłyśmy, jakie jest to nowe mieszkanie, no t...
Wypadki też się zdarzały. Ja już później nie widziałem tak ciężkich. (…) Kobiety jak mają długie włosy i pracują na przędzalni, obowiązkowo powinny czepki nosić. Dosyć luźny stosunek panie miał...
Obsługiwałem totex. To taka maszyna do stabilizacji. To również suszarki bębnowe, gdzie po prostu tkanina schodząca na przykład z kalandrów była nawijana na tokę. Toka podjeżdzała pod suszarkę i albo ...
Tak to, powiedzmy sobie, warunki pracy, jeszcze może przy tym mogę podać... Teoretycznie mówiono, że coś tam z tym powietrzem należało się robić, bo teraz to mam taką wiedzę, żeby tą wełnę prząść, to ...
Kiedyś w Łodzi było bardzo dużo zakładów modniarskich. Było aż tyle, bo to było normalną rzeczą, że każda kobieta musiała na wiosnę i na jesień kupić sobie nowy kapelusz. Na przykład taka data Wszystk...
Stałe klientki wiedzą, na czym polega moja praca, wiedzą, że muszą się rozebrać i spokojnie, cierpliwie czekają na dobór staniczka. Młode klientki są bardziej może wymagające, wyszukują rzeczy teorety...
Wszyscy mistrzowie na pewno musieli mieć technikum włókiennicze. To wszyscy musieli być technikami, to żeby nie wiem co. Kierownicy zmianowi też. Przynajmniej technikum. No a dalej no to już wyższe st...
A w szkole wykładali zawodowe przedmioty, historię filmu to oczywiście Jerzy Toeplitz i profesor Jewsiewicki, wspomniany już przeze mnie.
O Jezus! Zacznę od tego, że pierwsze, jak ja pamiętam, w swoim życiu zderzenie z prawdziwą włókienniczą Łodzią, było wtedy, kiedy mnie przywieziono z wakacji. A miałem wtedy może sześć lat. Mieszkaliś...
Wycieczki były organizowane jeszcze na wyjazdy, pamiętam, zagraniczne też. Przecież był taki moment w latach osiemdziesiątych chyba, (…) w latach stanu wojennego, to przecież wiele osób wyjeżdż...
Takie wycieczki, (…) wszystkie wycieczki kiedyś, już lata siedemdziesiąte i później te osiemdziesiąte, to kierunek był wiadomy. (…) Wyjeżdżało się do NRD i później też były robione zakup...
W zakładzie prowadziłem Ligę Obrony Kraju. Wyjeżdżaliśmy na różne wycieczki, na przykład do Leningradu, do Armenii w ramach wymiany – oni też tam mieli coś na kształt LOK-u. W Kijowie byliś...
Wyjazdy... wyjazdów to było całe mnóstwo. Bo począwszy od tego, że zakład nasz posiadał dwa ośrodki wczasowe. Jeden ośrodek to był nad morzem w Dźwirzynie, bardzo duży, bardzo piękny. Naprawdę bardzo ...
Delegację przełożono o 2 tygodnie. Kierowca przywoził mi dziecko, syna do domu. Ja pocałowałem żonę i do tej Orszy pojechałem. I wtedy przejęliśmy tę radiostację do produkcji. Byliśmy w Orszy z dużym ...
Apteka składała się, proszę pana, z frontowej części, gdzie wchodzili ludzie i gdzie były te stoły, gdzie się obsługiwało; gabinet mojego ojca, dalej nieduża taka była sala, gdzie pracowały tak zwane ...
Alba, jak ja przyszłam, to była jedna stara tkalnia, jedna stara przędzalnia, nie dwie przędzalnie, jedna nowa, a druga przędzalnia. W międzyczasie wyburzono starą tkalnię, postawiono nową szwedzką ża...
[…] był cały dział socjalny, gdzie nam kupowano pomarańcze, mieliśmy sklepik na terenie, bo fabryka miała jakieś umowy z zakładami, z gospodarstwem rolnymi, w tych ciężkich czasach, gdzie mamy ...
Była ogromna stołówka i tam się odbywało. Paczki były na pewno, na Świętego Mikołaja, jakieś słodycze, owoce. Trudno powiedzieć, przypomnieć sobie. W tej świetlicy tam coś się odbywało, chyba jakieś s...
Były wyjazdy na różne wycieczki i były wyjazdy też do zakładowego ośrodka wczasowego, który posiadaliśmy w Kołobrzegu. Niestety środki finansowe zakładu i funduszu zakładowego na tyle się kurczyły w d...
Tak, ten kto miał czas, kto był wolny w jakiś sposób i chciał. No na wycieczki to bardzo wieli jeździło. Nawet u nas w klubie krwiodawców, to raz w roku była wycieczka darmowa. Nawet tak. Dla krwiodaw...
Kto tylko chciał, to się mógł w sumie załapać. Co dwa lata były wczasy dofinansowywane. To nawet opóźnioną podróż poślubną miałem do Zakopanego, na wczasy, na Gubałówkę, z drugiej strony Antałówka, o!...
Ciekawe to były lata. Chcę tylko wspomnieć, bo opisałem to również na Facebooku. Rok '56, polski październik. Kiedy była rocznika polskiego października w ubiegłym roku, to opisałem strajki, opisa...
Mieliśmy mistrza na oddziale, no i tak zwany brygadzista, który był brygadzistą. Jak tam były te szpulki już pełne, trzeba było tam, to musiał tam tą korbelką taką na dół tą maszynę opuścić. Pościągał...
Wszystko było stare. Jak na przykład się dojeżdżało pociągiem, to na Widzewie, tam przy Niciarnianej, tam na Nici, to były domki takie drewniane. Była wieś. Tak wyglądała. Z jednej strony były bloki s...
W tej chwili coraz rzadziej, ale często szyłam do teatrów, do bliziutkiego, w sąsiedztwie, Teatru Jaracza, do Teatru Powszechnego, Nowego, Wielkiego, Muzycznego. Były to przeważnie gorsety, do przeróż...
Kiedy wróciłem do Łodzi byłem trochę bezrobotny, ale na szczęście zainteresował się mną pan Edward Ciuksza – szef Orkiestry Mandolinistów Polskiego Radia i zaproponował mi współpracę. Trochę byłem pr...
Pamiętam jeszcze jak moja mamusia no to tak całymi, można powiedzieć, rodzinami - jak były stare budownictwa - to ludzie szli w niedziele, przeważnie wszyscy sąsiedzi razem. Brali koc, kobiety pr...
przy Narutowicza, róg Sienkiewicza. Nic się nie zmieniło do tej pory. Wyposażenie jest oczywiście o wiele lepsze, no bo mają doskonały sprzęt, doskonałe maszyny do nagrywania, mikrofony, a przecież my...
I tu także przy Matejki w Bibliotece Uniwersyteckiej broniłem pracy magisterskiej. Tam pani profesor Stefania Skwarczyńska miała swój gabinet. Z pracy otrzymałem piątkę. Pani profesor Kamińska równie...
Oczywiście, głównym takim skupiskiem naszym był klub dziennikarza, a wieczorem SPATIF przy al. Kościuszki. No, to jest odrębny rozdział o SPATIFie. Bardzo wiele osób może opowiedzieć zabawne anegdot...
w czasie gimnazjum to czasami przychodzili, przychodził na przykład do nas znakomity chórmistrz i dyrygent Profesor Władysław Raczkowski, bo ja go poprosiłem, żeby on skorygował, czy ja dobrze ten chó...
Za Parkiem Matejki usytuowana bokiem do ulicy Narutowicza biblioteka. Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego, czyli BUŁ albo BUŁA jak w skrócie mówiliśmy. Tam wówczas odbywało się większość zajęć związany...
Nie ma teraz takich więzi, zresztą nie wiem, bo nie pracowałam w korporacji. Od ukończenia studiów do zakończenia mojej kariery zawodowej, jestem w jednym miejscu, na Piotrkowskiej 295, czyli to jest ...