rozmówcy
wyniki wyszukiwania
sortuj wg: ilość wyświetleń: 12 24 48 96

łącznie wyników: 857

Na Nowotki, jak jest budynek dyrekcyjny, i ten drugi budynek 39, namalowany był ekran i na 1 Maja czy na inne święta z drugiego budynku, z ambulatorium – bo tam ambulatorium się mieściło –...

więcej

W zakładzie prowadziłem Ligę Obrony Kraju. Wyjeżdżaliśmy na różne wycieczki, na przykład do Leningradu, do Armenii w ramach wymiany – oni też tam mieli coś na kształt LOK-u. W Kijowie byliś...

więcej

EC: Jakim Pan aparatem robił zdjęcia? BK: Pierwszym aparatem jaki tylko na rynku się ukazał, ruski, smiena 8. Najlepszy, jakie śliczne zdjęcia kolorowe robiłem. Aż kolega się dziwił, i to kolega op...

więcej

Wtedy nie rodziło się w szpitalu tylko w domu. Ja jestem druga córka z kolei. Byłyśmy trzy. Urodziłam się w 1919 roku. Ojciec był dyrektorem w dużej takiej firmie, to była duża fabryka na Łąkowej 3/5,...

więcej

Ta Łąkowa z tego co ja pamiętam, to od numeru pierwszego aż do ulicy Kopernika to były same fabryki. To były same fabryki niemieckie i jedna ta fabryka należąca do Żyda, Markusa Kohna. Pod jedynką był...

więcej

Ja swoje wczesne dzieciństwo spędziłam właśnie z kolegami, Niemcami, którzy byli synami naszego portiera, jeden to był w moim wieku, to był Rysiek Pede, a drugi był trochę starszy, to był Poldek Pede....

więcej

Ja chodziłam do szkoły, chyba najlepszej w Łodzi, to było gimnazjum im. Elizy Orzeszkowej, na Kościuszki 21. po wojnie jak tam byłam, to tam był wydział geografii Uniwersytetu Łódzkiego, a teraz nie w...

więcej

Niemcy wkroczyli do Łodzi 7 września, no to już się nie wychodziło. Tylko wieczorem, jak już fabryka nie była czynna, to po prostu taki spacer się odbywało po terenie fabrycznym, żeby troszkę nałykać ...

więcej

W domu atmosfera była zawsze serdeczna, ciepła. Pełno kolegów przychodziło zawsze do nas, dlatego że to było duże mieszkanie. Chłopcy brali swoje książki, przychodzili i uczyli się. Zamiast u siebie w...

więcej

À propos Tuwima, to moi rodzice przyjaźnili się ze starymi Tuwimami i potem, jak Julek i Irena już wyszli z domu, to Państwo Tuwimowie przeprowadzili się z ul. Andrzeja na ul. Kościuszki 27. Szkoła, d...

więcej

Po szkole ja zaczęłam pracować i pracowałam na Kościuszki 1. Tam było na parterze, to się nazywało Angielsko-Polskie Towarzystwo Handlowe. Pamiętam, w tym samym budynku, też na parterze, był Fundusz P...

więcej

Spotykaliśmy się na Piotrkowskiej na odcinku chyba od Andrzeja do Grant Hotelu to był tzw. „deptak”. Także tam chodziło się i najważniejsze, to jak się szło i jakiś chłopak się ukłonił, no...

więcej

Na emeryturę przeszłam mając lat pięćdziesiąt, a to dlatego, że w '68 roku, jak wiadomo, były te hece antysemickie. Moje córki postanowiły wyjechać na emigrację. Ja pracowałam w telewizji już kilk...

więcej

Co nieco zrobiłam dla Łodzi, dlatego że w Łodzi na Wojska Polskiego jest Park Ocalałych. I on powstał z mojej inicjatywy. Pamiętam ten widok na pomnik Kościuszki, na Plac Wolności. Park, do którego c...

więcej

No cóż, w Łodzi żyło nam się dobrze, nie mogę powiedzieć. Ojciec był pracownikiem fizycznym, pracował sam. Mama zajmowała się czwórką dzieci, miałam jeszcze trzech braci. Żyło nam się nieźle. Z sąsiad...

więcej

Szkoła była, to znaczy chodziłam tu, na Staszica, blisko też miałam do szkoły. Nauczyciele też byli rzeczywiście bardzo dobrzy, oddani dzieciom. Tam nie było tak, że jak któreś dziecko po prostu... no...

więcej

Tak jak mówię, przed wojną był porządek. Przed wojną Łódź, mimo że nie było kanalizacji, to chodzili dzielnicowi. Rynsztoki były oczywiście, ale to musiały być wybielone, jeśli między tymi kamieniami,...

więcej

A w czasie okupacji to moja mama, jak ja byłam w Niemczech, chodziła właśnie do rodziny na wieś i zawsze coś tam przywiozła do domu, bo z tych kartek trudno było wyżyć. Margaryna i powidła z...

więcej

(...) bo ja jestem na Bałutach urodzona, wychowana, i na Bałuty wróciłam. Tylko że już do innego domu. Tamten był dom, no jak to w Łodzi, tu w tej dzielnicy, nieskanalizowany, a nie było to zbyt uciąż...

więcej

Jak jeszcze byłam panienką, to się przychodziło do domu, jeszcze mieszkałam z rodzicami, to też czytałam dużo. Ale miałam w pracy koleżanki, to żeśmy się umawiały, do kina się szło, do teatru. Dużo ch...

więcej

Takie rozmyślania o własnym dzieciństwie, o przeszłości to właściwie zaczynają dopiero powstawać, myślę, kiedy człowiek osiąga jakiś tam wiek, przede wszystkim ma czas na to, żeby przeglądać jakieś ar...

więcej

Te najwcześniejsze lata, takie już no, powiedziałbym, dziecięce, to tak oczywiście pamięta się dopiero od piątego, szóstego roku życia, ale przypominam sobie spacery w kierunku cegielni, nawet tam prz...

więcej

(Publiczna Szkoła Powszechna Nr 41, obecnie Szkoła Podstawowa Nr 41 przy ul. Rajdowej 18) Tutaj bliżej Różanej to już budynki normalne mieszkalne i w jednym z budynków pierwsze właściwie tygodnie n...

więcej

W takiej pustej przestrzeni, gdzie dzisiaj jest ulica Wieniawskiego, te supermarkety, tam była pusta łąka, ponieważ aż do torów kolei obwodowej - tej, która wybiega z Dworca Kaliskiego w kierunku Pabi...

więcej

WOJNA (młodzieżowa „partyzantka”) Brat trochę partyzancił później, gdzieś tam na Retkinii, nawet raz mnie użyli – to skandal trochę – do przewiezienia powielacza do ulotek, ...

więcej

Mama mnie zobaczyła, mówi: "Gdzie jest ojciec". Mówię: "Policja go na podwodę zabrała". "A ty co zrobiłeś?". "No przyszłem" – mówię. "No gdzie będę s...

więcej

Co się stało z Władkiem, że nie przychodzi? Byliśmy umówieni, mieliśmy do miasta jeszcze iść, miał jechać po papiery, mówi, to. Mama, mówi tak, mówi: "Wiesz co, mówi, przykro mi, ale muszę ci pow...

więcej

No do szkoły to chodziłem tu na Bałutach. Na ulicy Staszica. Pierwszym moim wychowawcą do pierwszej klasie to, wie pani, że nie pamiętam tego nauczyciela. Bardzo dobry nauczyciel był. To nie mogę powi...

więcej

A przed wojną Żydzi, to mieli, powiedzmy, taką bańkę, proszę panią. To była. Wysoka, tak wysoka. Tu było przylutowane normalnie, tu były drzwiczki, pod spodem było palenisko, no, gdzieś tak wysokie by...

więcej

A to z kolegami to tak albo do kina, jak miał jakieś tam parę groszy, no to się szło. Albo na Franciszkańską, tam teraz jest to Tesco, to był "Świt". Nie, tu była "Bajka". A na Bał...

więcej

No faktycznie tak, bo jak do żony zacząłem chodzić, to na tym pierwszym piętrze, tam co pokój z kuchnią teściu wziął. To jak ja do nich przyszłem, to nie wiedziałem, czy ja jestem w mieszkaniu, czy ja...

więcej

Bo później mieszkaliśmy na Brzezińskiej, teraz Wojska Polskiego, osiemdziesiąt sześć, a teraz mieszkam osiemdziesiąt dwa, proszę pani. To jest poniemiecki dom i tu co osiemdziesiąt szesć mieszkaliśmy,...

więcej

Pierwsze, to jak zacząłem pracować w budownictwie, proszę panią, to były moje magazyny na Niciarnianej, do dziś dnia tam stoją. To tam też jest basen, co budowałem. To pracowałem Przedsiębiorstwo Prze...

więcej

Ponieważ w tym miejscu prawie, że mieszkam od 1964 roku i siłą rzeczy miałem okazję i konieczność życiową być blisko tych miejsc i obserwować całe to zjawisko. Dopiero za prezydentury prezydenta Kropi...

więcej

Także znajdujemy się w moim pomieszczeniu gospodarczym, zwanym pracownią fotograficzną na Bałutach przy ulicy Wojska Polskiego 144/146, w którym to pomieszczeniu, żyję i tworzę od 1974 roku. Mam to sz...

więcej

Otóż tam w albumie „Zraniona pamięć”, w "słowie od siebie" wspomniałem, iż w czasie okupacji, kiedy getto było jeszcze zaludnione i nie tak dokładnie może pilnowane, uczestniczył...

więcej

Dalsze lata wojny tak  pamiętam. Otóż, już po eksterminacji Żydów, w '42 roku była ich największa wysyłka, łapanka, traktowali ludzi jak jakieś przedmioty, jak jakieś bydło, to getto stało si...

więcej

(W czasie wojny) oczywiście do szkoły żadnej nie chodziłem, o tym nie było mowy. Jakiś tam elementarz ojciec mi się postarał, starszy brat uczył mnie tam poszczególnych wyrazów, liter i tak dalej. No ...

więcej

Otóż cech rzemiosł metalowych w 1984 roku postanowił zrobić prezent miastu. Postawić pomnik naszego noblisty - Władysława Reymonta, który znajduje się na placu Władysława Reymonta w końcu ulicy Piotrk...

więcej

I w tymże środowisku łódzkim, w ŁTF-ie, skupiało się całe życie fotograficzne. Bo wtedy nie było żadnych uczelni fotograficznych, a tutaj koledzy zdobywali wiadomości poprzez dyskusje, uczestniczenie ...

więcej

W Łodzi był przemysł włókienniczy mocno rozbudowany. Za zgodą władz prezes ŁTF załatwiał nam możliwość fotografowania w zakładach przemysłowych i dokumentowaliśmy. To są zdjęcia z zakładów Strzelczyka...

więcej

W drukarni prasowej drukowany był album Solidarności. Tzn. był album dla Solidarności drukowany i później konsekwencją tego, jak już systemy się już troszkę zmieniały, uspokajały, zaczął wychodzić tyg...

więcej

To była drukarnia partyjna. Dla potrzeb drukowania przede wszystkim czasopism wielonakładowych. I to było w rekach partii. I tam na ogół pracowali towarzysze. Ale nie wszyscy! I po latach dowiedziałem...

więcej

No a teraz jak się skończyło 75 lat, to się człowiek nie obejrzał jak szybko mu to minęło. Od momentu jak córka wyszła za mąż i pokazały się te dzieci, wnuki itd. to tak ten czas szybko przeszedł, że ...

więcej

Jak się zaczął Manhattan tworzyć, to był jeszcze okres starego systemu. No i może dobrze, że on był, że podjął się realizacji tego przedsięwzięcia. Ja mam sfotografowaną ulicę Główną. To w pierwszym n...

więcej

Uważam, że przejście  z tych struktur starego systemu do nowego za bardzo gwałtownie nastąpiło. Przecież ja dostałem pierwszy samochód, kiedy zapisałem się na maluszka. Jeszcze za starego systemu...

więcej

Nie ma łodzianina, nie ma szczególnie fotografującego łodzianina, który nie poświęciłby swojej trochę uwagi i twórczości naszej kochanej ulicy Piotrkowskiej. I ja nie jestem żadnym wyjątkiem w tym zak...

więcej

W zasadzie wszystko jest piękne, tylko trzeba to odpowiednio zauważyć i odpowiednio przekazać.

więcej

Troszkę o przeobrażeniach Łodzi. To jest oklepany temat, ale trzeba oddać jakąś cześć temu zjawisku  i zaapelować o to żebyśmy w dalszym ciągu pielęgnowali specyfikę i wielokulturowość naszego mi...

więcej

Pani sobie nie zdaje sprawy, co się działo w zakładach mechanicznych u Poznańskiego, czyli u dawnego Marchlewskiego, jak nocna zmiana pracowała. Jak się szło późnym wieczorem, czy nie daj boże tak w n...

więcej

No przecież tyle zatraconych zawodów. W poligrafii mojej wymarł zupełnie zawód fotografa produkcyjnego, retuszera offsetowego, kopisty. Nie ma tych zawodów! Nie ma montażysty. W introligatorni niesamo...

więcej

No ale taki już jestem, nie jestem za bardzo rozgadany i nie potrafię za dużo BAJTLOWAĆ, ale przeżycia jakich doznałem, tkwią we mnie mocno i zostaną na zawsze.   * BAJTLOWAĆ – 1.&...

więcej

W Parku Staromiejskim, gdzie powstał pomnik Mojżesza też zrobiłem parę zdjęć. Jest to wspaniały pomnik. Nie wszyscy łodzianie może jeszcze orientują się. Park staromiejski, który kiedyś nazywał się pa...

więcej

A to nie było dużo czasu, bo człowiek tylko niedziele miał wolne. A już potem jak byłem tam w trzeciej klasie, to już też niedziela popołudniu nie, bo to były zabawy szkolne. To każda szkoła robiła za...

więcej

Bo tam wjechało może z dziesięć, piętnaście czołgów. Jeden tylko został czołg i to dowódcą tego czołgu była taka kobieta. Kobieta. I została... ja nie wiedziałem, że ten czołg został. Gdy to się stało...

więcej

To był duży napływ wtedy osób przyjezdnych. I to zarówno ze wsi, bo dużo osób było, że tak powiem... tak jak w Łodzi, Żydów już nie było prawie wcale, a zakłady trzeba było odbudowywać. Ludzi było pot...

więcej

Po maturze zdawałem na szkołę filmową. I zdałem, niestety. Na operatorski wydział, z kolegami takimi potem już znanymi: Sobocińskim, Rutowiczem, Wojciechowskim, no i tak dalej, Skórzewskim. Z tym...

więcej

Tam na zapleczu, gdzie teraz jest Galeria, tam chodziliśmy. Ulubione miejsce to jest kościół ewangelicki, tak to się nazywało, na Roosevelta. Gdzie w dni robocze, nie w wakacje chodziło się na majówkę...

więcej

Ulubione miejsca. Słuchaj, w tej chwili, to znaczy aktualnie, ulubione to jest mój dom rodzinny i moja dzielnica, Karolew, którą to dzielnicę kocham. A tak, to ulubione miejsca, to jest Park Poni...

więcej

W każdym razie szybko wszedłem w to wielkomiejskie życie – jakkolwiek ono nie było wielkomiejskie tak, jak teraz. Tramwajem na dzyndzlu się jechało do szkoły. Tramwaje wtedy były inne niż teraz....

więcej

Ale proszę pani już 9 listopada aresztowano naszego ojca Zygmunta. Osadzono go więzieniu w Radogoszczu. Ale nie w tym spalonym później, bo to najpierw było było  więzienie na Liściastej. Dzień 9 ...

więcej

W szkole średniej obowiązywało przysposobienie wojskowe, w zasadzie dwuletnie, które przygotowywało młodzież męską głównie, ale i w żenskich szkołach było przysposobienie wojskowe kobiet – PWK. ...

więcej

W związku z tym rodzina przeprowadziła się na Lublinek. Tam zostały wybudowane trzy domy służbowe. Jeden z tych domów zajmowała nasza rodzina. A było to przy samej granicy lotniska. To wówczas było do...

więcej

W 1938 roku no to już były takie nastroje i spadochroniarstwo zaczęło się rozwijać. No i kiedyś przyszedł do nas do szkoły jakiś przedstawiciel LOPiP. Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej organizo...

więcej

Ja właśnie w tym przedstawieniu ze składanki sienkiewiczowskiej występowałem jako Bohun. Tam mnie upatrzyła sobie Panna Słoniowska. Rysia ją nazywano w domu. Maria miała na imię. I ona widocznie tak m...

więcej

W Łodzi była bardzo wysoka wieża spadochronowa, jedna z najwyższych w Polsce. To była wieża za stadionem ŁKS-u. Ona została rozebrana w pewien czas po wojnie. Ja jeszcze po wojnie z tej wieży skakałem...

więcej

Przed wojną jak jechaliśmy jako uczniowie tramwajem, to jeśli siedzieliśmy i nie było wolnych miejsc, a wchodziła do tramwaju nawet nie kobieta starsza, a dziewczynka, to my ustępowaliśmy jej miejsca....

więcej

Ale w roku 1924 dowiedziano się o nim [inż. Zygmuncie Przedpełskim] tutaj w Łodzi. Mianowicie zarząd miejski w Łodzi przystępował do budowy kanalizacji i wodociągów. Burmistrz miasta Zgierza pan Świer...

więcej

Samoloty szkolne na lotnisku w Łodzi, tak do roku 1934-1935, kiedy my mieszkaliśmy na Lublinku, to były samoloty Hanriot. To były samoloty odkryte, bez żadnej kabiny. Tak się siedziało tylko dotąd w k...

więcej

Później, kiedyś przychodzę ze szkoły, to znaczy przyjeżdżam, to na nartach, bo tam były śniegi. Siedzi dwóch ładnych enkawuedzistów. Czy ładni to nie wiem, ale tak ubrani, jak trzeba. I mnie pytają: a...

więcej

Cztery lata byliśmy w tym Białymstoku. Pytali, czy byśmy nie chcieli zorganizować w Łodzi. No, to chcieliśmy. Jeszcze dali nam tam, tam było dwa pokoje, nie mieli większych mieszkań, a tu nam dali te ...

więcej

No, ale to nie była Łódź. A samo to nasze łódzkie biuro, nasz przekrój naszego biura w tej Łodzi, to było tak: jeden, dwóch Ukraińców, którzy, którzy, starzy panowie, którzy jeszcze przed rewolucją uc...

więcej

Zacząłem sześćdziesiąty trzeci czy czwarty rok. To były kiedyś zakłady „Włady Bytomskiej”, a potem przemianowano na "Duboisa". To tam zacząłem od szeregowego pracownika, musiałem...

więcej

Tam, o ile ktoś miał siły, to mógł zasuwać dwadzieścia cztery godziny na okrągło. Z tym, że płace nie były tak wysokie, jak... No bo to włókienniczy przemysł, niby lekki przemysł. Tak się nazywało. A ...

więcej

Na mojej zmianie no to było gdzieś ponad sto osób. A dopiero potem, jak zaczęły się naprawy socjalizmu naszego i jeszcze te nowsze maszyny, to już mniej było trzeba osób, to się zmieniało to wszystko....

więcej

Pamiętam jak dziś pochód pierwszomajowy. Pamięta pani coś takiego? No to zawsze na 1 Maja Święto Pracy. Rzekomo to było wymyślone przez komunistów, ale to jest nieprawda, bo to przyszło do nas ze Stan...

więcej

Przeważnie to była książeczka mieszkaniowa. I książeczki samochodowe. Załóżmy, "malucha" pani mogła potem, o ile się uzbierało. "Malucha", no dużego fiata. Bardzo modna jest syrenk...

więcej

Badaczka: A jakby się znalazł jakiś przywódca to by było więcej strajków? MK: Nie nom to na pewnom bo wiadomom ktoś musi pociągnąć za to wszystko, nie? A jak nie ma jakiegoś charyzmatycznego przywó...

więcej

O, bony, bony. Zamiast dolara to było, tylko tyle, że ten bon był tyle warty, ile dolar. No to w "Pewexie" to można było kupić. Bo w "Baltonie" to już można było za złotówki kupić....

więcej

Tak. Majówki różne były. Dzisiaj to się nazywa grill, nie? A kiedyś to spotkania były takie w parkach czy w laskach. To ludzie wyjeżdżali, koc się brało, wałówę na cały dzień, no. To gdzieś zakłady pr...

więcej

Badaczka: To był jakiś dzień wolny od pracy dla państwa? MK: Nie, nie. Od pracy to nie. Tylko to, załóżmy, ja już nie pamiętam, czy to w kwietniu było czy w czerwcu. Nie pamiętam już. Ale to było t...

więcej

Badaczka: A jak się pracowało? MK: Dobrze. Na ogół wesoła atmosfera była, no. Ludzie byli ze sobą zżyci, nie było tak, że jeden drugiemu zazdrościł. No to zżyci byliśmy. Przeważnie to się ze wszyst...

więcej

Taki zawód był, zawód smatownika. On chodził po maszynach i smarował maszyny. No i chciał między kołami zębatymi. Kurz był i chciał wyciągnąć. Palucha mu obcięło. No to potem zgrywał się, mówił: zrób ...

więcej

No to na przędzalnię jak weszłem, to nie mogę za długo być, bo ten kurz, ten kurz mi przeszkadzał. Natomiast znowu na tkalni też, bo ten hałas też mi przeszkadzał. No ale tak już się weszło, obejrzało...

więcej

No to ja jeździłem na lokomotywie. Tam były takie oddziały, że tam tylko po sześć godzin pracowali ludzie. Tam były niektóre oddziały bardzo szkodliwe dla zdrowia. Tak że tam się nie chodziło nawet po...

więcej

Bardzo bardzo fajne materiały były u Marchlewskiego, gotowe, wszystko tam mieli. Dekatyzowane były, tam nie miało prawa farbować nic. Były takie materiały. początkowo to tylko koszulówka szła, koszule...

więcej

O, bardzo dużo budynków, bo tam tak: i straż była zakładowa, i cały przerób bawełny był na miejscu. Wszystko, wszystko w jednym, wszystko się odbywało w jednym pomieszczeniu prawie, cały proces. Cały ...

więcej

Ooo! To nieraz, jak z tramwaju jak wysiedli ludzie, to całe zbiorowisko szło do zakładu. Albo z zakładu, jak wychodzili, to także samo, to bardzo dużo ludzi wychodziło. Bo tam dużo ludzi pracowało. To...

więcej

Jeździłem na lokomotywie i wagony żeśmy podstawiali, zabierali. Nasza czynność to była ta: stacja Kaliska wstawiała wagony do Marchlewskiego. Marchlewski miał bocznice przy towarowej tutaj. To była bo...

więcej

Tak że wesoła praca była. Nie narzekam. Ja nie narzekam wcale. No bardzo dobrze. Badaczka: A ile osób pracowało w transporcie? EM: O, to bardzo sporo pracowało, bo tak: były kobiety, co były na ...

więcej

Żona: Niech pani powie, jeździł też tu, jak pracował w Marchlewskim. O której rano wstałeś? EM: O trzeciej w nocy. I trzy i pół kilometra szłem pieszo do tramwaju, w jedną i drugą stronę. A jak był...

więcej

Żona: A to żywnościowe wagony też tam szły, nie? EM: Też. To tutaj hurtownia jak była kiedyś, teraz to nie wiem, czy tam jeszcze jest, tutaj przy Cmentarnej, tu była ta hurtownia, to też żeśmy obsł...

więcej

Jak ja zaczynałam pracować, to mieliśmy trzy razy w miesiącu pensję. Trzy razy miałyśmy na początku. Potem dwa, a potem raz. To jak ja pamiętam, zaczęłam pracować, to miałam 17 złptych. To tak zwana z...

więcej

AM: Kiedyś te tramwaje były starodawne, bo kiedyś, tu teraz pokazują na Konstantynów, jak jadą, ten zabytek tam, chyba w czerwcu. To ten, motorniczy był i konduktor. To biletował osobiście. Jak odjazd...

więcej

Na święta paczki dawali ze słodyczą, przeważnie owoce, pomarańcze, co kiedyś tak nie każdy sobie też pozwolił. A nawet nie było, tak to była i pomarańcze. No były ze słodyczami. Na święto kobiet na pr...

więcej

Na przykład, która tam wydawała za mąż, czy żenił się syn, czy córka wydawała się, no to potem też przynosiła zagrychę, gorzołkę, wszystko i częstowała swoich koleżanek, kolegów w zakładzie i tak jako...

więcej
wyniki na mapie
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa