Pożar w Bistonie

lata | 1990 dodano | 24.04.2020

bistona

dodał(a): Profil użytkownika Rafał

Już nie pamiętam, w którym roku, ktoś nie przestrzegł przepisów BHP i cała przewijalnia spłonęła. Ta cała przędza na przewijarkach przechodziła przez takie rolki formujące, napędzające i na tej przędzy była taka natłustka, i się do tych rolek ta przędza po czasie zaczynała lepić. Były specjalne pojemniki i nikt nic tam nie wymyślił lepszego tylko była wata i denaturat i to pani obsługująca maszynę czyściła i tą watkę do kosza. Przyczyny nie znam dokładnej, ale tego kurzu, pyłu, bo to cała podłoga. Były kanały wentylacyjne, w te kanały, może powinny być czyszczone co jakiś czas, kurzu było, gdzieś coś zaiskrzyło, pod podłogą się pokazał dym. Zakładowa Straż Pożarna niby ugasiła, ludzie wrócili do pracy, a tu nagle pieprznęło, za przeproszeniem, na całej hali pod podłogą się pokazał ogień. To w takim pośpiechu udało się ewakuować wszystkich, a nazjeżdżało się straży pożarnych przeróżnych, to była taka temperatura, a tam jeszcze były pojemniki z tą natłustką, tylko było słychać huki, jakby ktoś granatem w tej hali rzucał. One się nagrzewały, pękały i podsysała ta natłustka, bo była łatwopalna ogień. Stal stopioną pierwszy raz widziałem, część z tych elementów była aluminiowa, lekka, ale część, podstawa maszyny, była stalowa. Po tym pożarze można było sobie wejść, obejrzeć te stalowe elementy stopione, takie kapiące, zastygnięte. Niemiły widok. No ale remontowali to i potem jakoś odremontowali.

Autor: Joanna Kocemba
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
w pobliżu
Szukaj
zobacz również

To był nowoczesny zakład, korytarze były szerokości, powiedzmy ośmiu, sześciu, ośmiu metrów! Główny korytarz. No, takie wymogi. No i palarnie były, przykładowo jak były, tu był główny koryta...

więcej

Po wyjściu z wojska, daty to jakoś tak się zacierają, chyba siedemdziesiąty pierwszy. Wróciłem tam, gdzie po szkole pracowałem. To był taki zakład, który teraz to się „Rom” nazywa. A wtedy...

więcej

To były maszyny, ja dostałem na dział zwany: teksturowania. To miało za zadanie, do zakładu przychodziła surowa przędza bistor i podlegała obróbce termicznej i skręcającej, żeby te nitki były elastycz...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa