Wycieczki, wczasy

Były wyjazdy na różne wycieczki i były wyjazdy też do zakładowego ośrodka wczasowego, który posiadaliśmy w Kołobrzegu. Niestety środki finansowe zakładu i funduszu zakładowego na tyle się kurczyły w dość szybkim tempie, że ten ośrodek został sprzedany. Natomiast co to był za ośrodek – to była willa w Kołobrzegu, odkupiona od prywatnego inwestora, posiadała kilkanaście pokoi plus kilka takich przystawek. Można było powiedzieć, że przerobiony garaż na taki domek campingowy, blisko do morza. Może nie było to w postaci bardzo dużych luksusów, ale myśmy wtedy chyba więcej nie potrzebowali niż to, co ten ośrodek prezentował sobą. Osobiście byłem tam dwa razy latem i raz zimą. Przy czym, co ciekawe, zimą opłata była tak mizerna, że po prostu warto było zabrać dziecko ze sobą i pojechać i delektować się tym powietrzem, bo nad morzem zimą też jest bardzo fajnie.