Związki zawodowe nie robiły nic

lata | 1980 dodano | 22.01.2020

uniontex

dodał(a): Profil użytkownika Rafał

Ludzie zakładali tak: oni tu muszą pracować, oni tu będą pracować i niech się każdy odczepi od tego, koniec. I to było związane z tym, że ci ludzie, znaczy, gdyby chcieli słuchać ludzi mądrzejszych od siebie, to może by zrozumieli i im się wyjaśniło. Natomiast w takich stanach, kiedy pada hasło, jest zagrożenie. I ktoś przychodzi i mówi: Słuchajcie, zrobimy tak, tak, tak, ale to niesie z sobą pewne ograniczenia, czy niesie sobie pewną niewygodne sytuacje. To ci ludzie nie słuchają. A, niech sobie gada. Natomiast, gdyby w to weszły związki zawodowe i próbowały im to w ten sposób wyjaśniać, to być może to by się inaczej potoczyło. Natomiast związki nie zrobiły nic. A jak się zaczęło, ci ludzie samoistnie powiedzieli: Dobra, to zatrzymujemy maszyny. To oni powiedzieli: Dobra, dobra, to my się podłączamy pod strajk. A ponieważ były dwa związki, które były antagonistyczne, więc jeszcze zaczęły się licytować. Kto jest ważniejszy w tym momencie. I był taki paradoks, ponieważ my mieliśmy dwa związki, te główne, czyli Solidarność i taki opezetzetowski związek i powstał trochę później związek, tylko na przędzalni. Taki jakby branżowy. I ten związek branżowy, przędzalnia pracowała. Bo oni nie wpuścili tych dwóch antagonistycznych do siebie, i oni tam jeszcze jakiś czas pracowali w tym czerwcu. Natomiast reszta wyłączyła i stanęli. Piękny czerwiec był, kobiety się opalały całe dnie, bo przychodzili do pracy normalnie na zmiany, maszyny stały, w dzień wychodzili na zewnątrz, opalały się. A w drugiej połowie lipca przyszedł syndyk i zgasił wszystkich. I to wszystko. Prosto było, czysto, załoga nie chce mieć fabryki, no to nie ma. To cześć. Sędziemu ręka nie zadrżała ani chwili. Zresztą ci główni, z tych głównych central związkowych przyjechali, popatrzyli i przyciągnęli, pamiętam, jakiegoś gościa z uniwersytetu, który tam przejrzał trochę papierów i stwierdził, że... I centrale te główne nie poparły w ogóle tych związków zakładowych i się wycofali, nie będą negocjować, nie będą mediować i potoczyło się. I już.

Autor: Ewelina Kurkowska
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
w pobliżu
Szukaj
zobacz również

Na przecięciu dawnych ulic Widzewskiej i św. Emilii (obecnie Kilińskiego i bpa W. Tymienieckiego) w 1898 r. powstała tkalnia zaprojektowana przez ryskiego inżyniera,architekta Pawła Rübensahma - od 18...

więcej

Na przecięciu dawnych ulic Widzewskiej i św. Emilii (obecnie Kilińskiego i bpa W. Tymienieckiego) w 1898 r. powstała tkalnia zaprojektowana przez ryskiego inżyniera,architekta Pawła Rübensahma - od 18...

więcej

Na przecięciu dawnych ulic Widzewskiej i św. Emilii (obecnie Kilińskiego i bpa W. Tymienieckiego) w 1898 r. powstała tkalnia zaprojektowana przez ryskiego inżyniera,architekta Pawła Rübensahma - od 18...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa