Ja w domu to byłem gościem

lata | 1980 dodano | 02.01.2019

fabryka , praca , przemysł włókienniczy

dodał(a): Profil użytkownika melaine koina

Bardzo bardzo fajne materiały były u Marchlewskiego, gotowe, wszystko tam mieli. Dekatyzowane były, tam nie miało prawa farbować nic. Były takie materiały. początkowo to tylko koszulówka szła, koszule robiły, później pościelowe tam szło też, różne materiały były. Bardzo ładne, nieraz to były takie materiały, że nawet nieraz, jak tego, to my tam też skorzystali nieraz z tego. I tam szwalnie były nawet, że tam zaraz szycie odchodziło, szyli tam na miejscu wszystko i dostawali wszystko: bieliznę dostawaliśmy, buty żeśmy dostawali, no i odzież żeśmy dostawali, i mydło, i ręczniki, i obuwie. Cały ubiór żeśmy dostawali w zakładzie. Nieraz się jeszcze do domu przynosiło, tak. I się żyło i też nic.

Ja nie narzekałem bo ja robiłem... 200 godzin było, załóżmy, a ja pracowałem w miesiącu 400 godzin, 380 dni miałem w miesiącu. Ale 350 jak było, to już było bardzo mało, bo tam się robiło i soboty, i niedziele, i święta, i na okrągło się pracowało. Ja w domu to byłem gościem. Jak było jakieś przyjęcie, coś tam zostawiałem i do pracy się uciekało. Przy gościach było w domu. No ale nie narzekałem Ja nie narzekałem sobie. Zarobić sobie też. Się przepracowało godziny, tam wszystko było wyliczone, wszystko było na pasku, ja wiedziałem ile godzin mam, ile zarobiłem, wszystko wiedziałem. I tam jedna godzina nie miała prawa zginąć, tak. Tak że robotę miałem bardzo dobrą, pracę miałem. I taką pracę miałem, że tam specjalnie do nas... Mieliśmy swoją drużynę i tam kierownictwo tego się wiele nie włączało do nas, praca była zrobiona, żeby telefonów nie było, żeby nie było żadnych pretensji tylko. To nikt do nas nic nie miał. Byliśmy po prostu sami w sobie, tak. No i się przepracowało tyle lat. Odchodziłem, to jak się starałem o emeryturę, no to już przeszłem rok czasu przed emeryturą.

Autor: Nieznany
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
Szukaj
zobacz również

Wnętrze fabryki tkackiej.

więcej

Po upadku zakładów Uniontex, przez pewien czas w dawnej elektrowni istniała ścianka wspinaczkowa. Po powstaniu centrum handlowego Manufaktura, została przeniesiona tamże.

więcej

"Norbelana", wcześniej - Fabryka Karola Eiserta. Stała przy ul. Żeromskiego od 1905 roku. W szczytowym okresie zatrudnienie znajdowało w niej 1050 osób. Produkcji zaprzestano w 1994 roku, a budynki zo...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa