Klasa wyższa, klasa średnia i barachło

lata | 2010 dodano | 02.01.2019

książeczki mieszkaniowe , książeczki na samochód , podział klasowy , prl

dodał(a): Profil użytkownika melaine koina

Przeważnie to była książeczka mieszkaniowa. I książeczki samochodowe. Załóżmy, "malucha" pani mogła potem, o ile się uzbierało. "Malucha", no dużego fiata. Bardzo modna jest syrenka. Samochód dla robotnika był po prostu. No ale przeważnie to było mieszkaniowe, to jak się tam wpłacało odpowiednią sumę, to i jakiś procent państwo dokładało. Państwo dokładało jakiś procent, zakład pracy też dokładał procent jakiś. Tak że ja dostałem mieszkanie na Zgierskiej, to już miałem na ten.. bo to nie było, jakby powiedzieć, na wkład. Już miałem. Bo to trzeba byłom nie wiem, czy te wkłady to dzisiaj jeszcze istnieją. No na ten wkład to już było, bo na to się zbierało. To znaczy do starego budownictwa nie, tylko do bloków. No to tak, jak mieszkałem na Zgierskiej, nowe bloki, to już na ten wkład było, to ja jakąś sumę, zakład pracy jakąś sumę. No i załóżmy za systematyczne oszczędzanie to państwo jeszcze jakiś też procent dokładało. Tak że to były wspólne mieszkania: i moje, zakładu pracy i państwa, no.

Badaczka: I w przeciągu lat można było spłacić takie mieszkanie?

MK: Oj, wtedy nie było jeszcze tak, żeby kupno żeby. To jeszcze nie, nie było tak modne, jak teraz jest. Raz, że ulg nie było takich. Bo trzeba było mieszkanie wykupić i od razu tak jakby dzisiaj kupić od razu. Bo to nie każdego stać było na to, nie? Bo dzisiaj to tam państwo daje, załóżmy, dziesięć procent wartości mieszkania. Żeby wykupić tylko to dziesięć procent wartości. A kiedyś to było cały, całość się trzeba było. Niektórzy mieli, ale to ci, co mieli, to się budowali sami, a nie tam w blokach mieszkał. No wiadomo, przecież była ta elita i dzisiaj jest, nie? Zarabiają tyle, co człowiek na rok czasu, to ona na tydzień zarabia. Tak samo i kiedyś było. Tylko, że kiedyś się nie mówiło o tym, ale człowiek przypuszczał, tak jakby przypuszczał. A dzisiaj o, oni się sami chwalą, niektórzy, nie? Taki pan dyrektor banku czy tam jakiejś izby to sam zresztą w oświadczeniach podatkowych też, nie? Upublicznione są, to widać, jakie zarobki mają. Zawsze było i tak chyba zawsze będzie. Klasa wyższa, klasa średnia i barachło. (śmiech).

Autor: Nieznany
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
Szukaj
zobacz również

Zdjęcie z kolekcji Edwina Dekkera, holenderskiego architekta, który studiował w Łodzi na początku lat `90. Obecnie prowadzi biuro projektowe http://www.studiomerz.nl/

więcej

Fotografia Ignacego Płażewskiego przedstawiająca sklep mięsny usytuowany w narożnym bloku na osiedlu Żubardź. Bloki na osiedlu Żubardź zbudowano w latach 50. i 60. XX w. Powstające osiedle stanow...

więcej

Na emeryturę przeszłam mając lat pięćdziesiąt, a to dlatego, że w '68 roku, jak wiadomo, były te hece antysemickie. Moje córki postanowiły wyjechać na emigrację. Ja pracowałam w telewizji już kilk...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa