Higiena podczas wojny – mydło z Oświęcimia

lata | 1940 dodano | 18.12.2018

mydło , mydło z oświęcimia , wojna

dodał(a): Profil użytkownika melaine koina

Tak że mój ojciec pracował w takim laboratorium galenowym. Jak zwykle, u znajomego przedwojennego, który był Volksdeutschem i utrzymał to laboratorium. Tata pracując tam w tym laboratorium, robił mydło, tak że mieliśmy mydło w czasie wojny, bo po prostu umiał te rzeczy zrobić. Tak że nie było to mydło pięknie w jakiś kosteczkach eleganckich, no ale można się było tym umyć normalnie. A przecież Niemcy to nam dawali tylko na kartki RIF. To jest taka kostka zielona z wytłoczonym napisem „RIF” no i wiadomo było. Że to było robione na tym tłuszczu z Oświęcimia. Kiepsko się tym człowiek mył, bo to mało było tego i to podobno właśnie ten tłuszcz z tych spalonych ludzi, to to właśnie mydło Niemcy produkowali. Nie wiem ile to w tym prawdy, ale pewnie tak.

Autor: Nieznany
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
Szukaj
zobacz również

Nazywam się Adam Bukowczyk urodziłem się 13 września 1923 w królewskim wolnym mieście Lwowie i tam zacząłem naukę w szkole podstawowej, powszechnej to się wtedy nazywało. Bardzo bardzo szybko, bo nie ...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa