Powrót do przyszłości

lata | 2010 dodano | 06.11.2018

dzieło sztuki , kaletnictwo , pasek , zawody zapomniane

dodał(a): Profil użytkownika melaine koina

Kiedyś, idąc przez Manufakturę, niezbyt dawno temu, zauważyłem dziewczynę, w moim wieku, która miała na sobie mój pasek, tzw. łaciaty. Na czarną skórę naszywałem łaty jakby ciosane kamieniem, to taki z pozoru był mur. Zawsze ideą u mnie było wykorzystanie, chociaż jeszcze nie było mody na ekologię, ale wykorzystanie skóry do maksimum. I tutaj ten pomysł też na tym polegał, zresztą z zawodu jestem budowlarzem, mówię, stworzę taki mur. Na tamte czasy, było to lat temu dwadzieścia parę, była moda na paski szerokie na początku, zwężające się ku końcowi, a z przodu zwisał jeden koniec. I idzie sobie przez ten plac Manufaktury kobitka w moim wieku, ja tak patrzę intensywnie, że ma mój pasek i ona na to zwróciła uwagę, jak to dziewczyny potrafią. I mówię: przepraszam, to jest mój pasek, moje dzieło, to znaczy przepraszam, pasek jest pani. No tak proszę pana, ja go dostałam od koleżanki. A ja wtedy tak mimowolnie jakoś palnąłem, że no to ma pani bardzo szczodrą koleżankę, bo na dzień dzisiejszy ten pasek kosztowałby z pięćset złotych, sześćset. Nie wiem, czy w ogóle byłbym go w stanie wytworzyć, bo to jest bardzo dużo szycia, a ja już ślepy. Poza tym, nieopłacalny jak na dzisiejsze czasy, ekonomicznie. I ta kobieta, już się tak jakby się ze mną oswoiła, widziała, że ja naprawdę nic od niej nie chcę prawdopodobnie, bo sytuacja na początku była taka drętwa, i tłumaczę jej: proszę pani, tu jest tak zwana lamówka francuska. Aha. No widzi pani, nie widzi pani brzegu skóry, tego paska, bo to jest taką lamówką wykonane, tłumaczę, jej jak to jest wykonane jednocześnie akcentując ten walor ekonomiczny. Mówię tak: proszę pani, tego paska, tej lamówki, którą tu pani widzi, to było dwa i pół centymetra skóry. Niech pani teraz policzy obwód tego paska, to jest ponad dwa metry. No ona mówi: tak. To ja mówię, czy z tego by nie powstały dwa paski? Takie, mówię, dwa i pół centymetrowe? No mówię jeden, bo byśmy skleili tę cienką skórkę w jeden. To już mamy mówię jeden pasek, tak? Osobno. No ona zaczęła łapać jakby temat. Ja mówię dalej. Tu widzi pani czarną skórę, miedzy tymi kamykami. No tak. Mówię: to jest skóra, prawdziwa, żadna ekologiczna. Aha. Czyli mam jeden pasek, tak?. Następny do kolekcji. No tak. Te ścinki, no też jakbyśmy się uparli, byłby trzeci inny pasek, zszywane na tą, na dachówkę. No pani się już bardzo zgodziła. A potem mówię jeszcze ma pani jedną skórę jako podszewkę. To niech pani teraz, mówię policzy, ile te sztuki pasków i czy by to dzisiaj było możliwe. Nikt by ode mnie takiego paska nie kupił i bardzo panią proszę, niech pani chroni moje dziecko jak najdłużej. Pożegnałem się i poszedłem.

Autor: Nieznany
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
Szukaj
zobacz również

To specyficzna technika; przetłaczanie skóry odpowiedniego gatunku. Nie jest to materiał, taki typowy, gdzie laik określa mniej więcej skórę z metra i bierze się i się wycina. Np. płaskorzeźby, które ...

więcej

W XVI wieku na terenach Polski metr kurdybanu, kwadratowy, kosztował trzy wsie z duszami. Była to astronomiczna suma, bo pierwsze liczono właściwie w zbożu. Potem było złoto, a na końcu te astronomicz...

więcej

Będąc u mojego brata w Zduńskiej Woli już jako taki podrostek, poszliśmy, i to po wielokroć poszliśmy, na film fantastyczny Planeta małp. Tam małpy mają znaki tłoczone na mundurach ze skóry. I tak nam...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa