"A wóda szła jak woda z kranu" - handel przy Włókienniczej

dodano | 21.08.2018

handel wódką , włókiennicza mówi

dodał(a): Profil użytkownika Patrycja Terciak

Edziu Lodziorz wódką handlował. Później oni się przeprowadzili - to małżeństwo - przeprowadzili się gdzieś do bloków; to później takie chłopaki zaczęli se handlować wódką na ulicach. Całe noce. Taksówki przyjeżdżały z klientami. I wóda szła, jak woda z kranu. Kasiory mieli od cholory. Ale, widzi Pani, handlowali, ale nigdy nie było ich pijanych. Bo chcieli kasę zarobić. No i paru z nich [przechodzi sąsiadka - dzień dobry] wyjechało do Holandii, do Szwecji... jeden chyba jest w Irlandii i chyba jeden w Finlandii, z tego, co wiem.

Mój też, na froncie u mnie, też handlował. Miał ksywę Zorro [śmiech]. Mały - metr pięćdziesiąt. Kiedyś jeździł na tramwajach. Żona nie pracowała, mieli dwóch chłopaków. A to jeszcze Pani Wiesi mama, jeszcze żyła, handlowała. Jak zbliżały się święta Bożego Narodzenia czy Wielkanocy, to stawała na klatce schodowej, micha była i chrzan tarła. To, kurde, łzy same leciały.

To ten Zorro właśnie też zmarł parę lat temu. Pani Wiesia, coś się stało w kolano, nie może chodzić, też na wózku jeździła, teraz zabrał ją syn do siebie, a wnuczek został w jej mieszkaniu.

Był taki Pan Wacek z oficyny, winami handlował razem z moim tatą. Ten handlował winami i ten. Później ten Wacek zmarł, mój tata też się ruszył za wódkę, tylko też zmarł... dwanaście lat temu. I tamten, co handlował, ten Zorro, to dwóch chłopaków ma działki, mają samochody i ich dzieci mają samochody. A ja nie mam nic. Co mój tata zrobił z tymi pieniędzmi, to ja nie mam pojęcia. Czy gdzieś zakopał, czy co? Cholera wie...

Autor: Patrycja Terciak
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
w pobliżu
Szukaj
zobacz również

Mieliśmy syrenkę - samochód - no stał na podwórku. Mąż kiedyś zapomniał zamknąć, teraz nie ma pik pik, tylko trzeba było zamknąć. No wysiadł, nie zamknął. O trzeciej w nocy dzwonek - mówię, Boże,...

więcej

- Pamiętasz Fosa? - No, Gruby. - Gruby. On siedział zawsze Wschodnia 49 na takim koszu od śmieci. W tym koszu miał wódkę. To mojej mamy koleżanki syn. Ojeju, on od młodych lat był taki gruby, a...

więcej

Kiedyś to był bruk, nie było asfaltu. Pod moje okna przyjeżdżali rolnicy ze wsi. Kapustę, ziemniaki, kalafiory. Jakie życie było, kobieto! Konie brzrzrz-rzrz tylko warczały. O! to już wiadomo, że chło...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa